Wywiad z Josephem Sesso – prezesem LoanMe

LoanMe to instytucja finansowa udzielająca pożyczek pozabankowych, obecna na polskim rynku od zaledwie 4 lat. Działanie w tak trudnej wizerunkowo branży na pewno nie jest łatwym zadaniem… Szczególnie, gdy mówimy o start-up’e rozpoczynającym wyścig o klientów w towarzystwie ogromnej konkurencji. Dlaczego spółka, która ma swoje korzenie w Stanach Zjednoczonych, postanowiła zawitać do Polski? O tym opowiada Joseph Sesso – młody i zmotywowany prezes LoanMe.

Dlaczego Pan zdecydował się przyjechać do Polski i rozpocząć tutaj swoją działalność?

Myślę, że moja decyzja dojrzała w sposób pośredni. Dorastałem z moim bliskim przyjacielem – Markiem i jego rodzicami Olgą i Johnem Woźniakiem. Byli dla mnie jak druga rodzina. Spędzanie z nimi czasu dało mi lepszy wgląd i zrozumienie polskiej kultury. Tak więc… Kiedy stanąłem przed wyborem kraju europejskiego, w którym rozwinę swój biznes – zaufałem mojemu instynktowi i wybrałem Polskę.

Jakie były największe wyzwania, z jakimi musiał się Pan zmierzyć rozwijając firmę w naszym kraju?

Jednym z największych wyzwań – szczególnie na początku – było skrócenie dystansu pomiędzy mną, a ludźmi, których spotykałem. Musiałem pokazać, ze jestem godny zaufania i zdobyć szacunek Polaków, a to wymaga czasu. Poznawanie ludzi żyjących tutaj pozwoliło mi lepiej zrozumieć polską kulturę, zintegrować się.

Dlaczego branża pożyczkowa?

Wiem, że Warszawa jest jednym z najszybciej rozwijających się miast w Europie. Pomyślałem, że właśnie dlatego jest to miejsce, w którym ludzie mogą potrzebować usług z sektora pożyczkowego.

Co Pan osobiście sądzi o pożyczaniu pieniędzy? Czy jest to „etyczne”?

Mówiąc szczerze, kredyty są dostępne od samego początku istnienia gospodarki – bez względu na to, czy pożyczamy sobie nawzajem różne materiały, czy też wymieniamy się pożyczkami walutowymi w rozmaitych formach. Nie sądzę, że jest to kwestia etyczna.  Gdyby pożyczki były nieetyczne, nie zobaczylibyśmy tych wszystkich drapaczy chmur w centrum Warszawy, które sektor pożyczkowy pomógł sfinansować.

Co wyróżnia LoanMe wśród konkurentów z branży?

Wierzymy, że Klienci są najważniejszą częścią każdego biznesu. Nie chcemy być firmą, która odpowiada na potrzeby Klienta tylko raz – chcemy być dla niego zawsze, kiedy nas potrzebuje. Dlatego kładziemy olbrzymi nacisk na jakość naszego  procesu obsługi Klienta. Wiemy, że to właśnie buduje długotrwałe relacje.

Na zdjęciu: Joseph Sesso

Jak powinniśmy edukować ludzi o finansach? Na jakim etapie edukacji należy wprowadzić naukę o gospodarowaniu pieniędzmi?

Niezależnie od tego, czy chodzi o fizykę, biologię czy naukę gospodarowania środkami finansowymi – uważam, że taki przedmiot powinien być zawarty w programie szkolnym i wykładany we wczesnych etapach edukacji młodych ludzi. Czy chcemy, czy nie,  branża finansowa nas otacza i jest ważną częścią naszego życia. Powinniśmy uczyć nasze dzieci o wartości pieniądza lub samym inwestowaniu czy oszczędzaniu, dzięki czemu będą mieć łatwiejszy start w dorosły świat.

Pańska firma bardzo aktywnie pomaga potrzebującym, a Pan jest także wolontariuszem i posiada własną fundację „Love for Humanity (Miłość dla Ludzkości)”. Dlaczego Pan tak bardzo angażuje się w działalność charytatywną?

Nie tylko ja angażuję się w akcje dobroczynne, ale również nasi Pracownicy z chęcią pomagają i są z tego dumni. LoanMe co miesiąc prowadzi jakąś zbiórkę charytatywną czy organizuje wyjście wolontariuszy i szczerze mówiąc – lubię chodzić na te wydarzenia i pomagać ludziom, którzy nie mają tyle szczęścia, co my.

Widząc tyle bólu i cierpienia na świecie, jak można nie brać udziału w jakiejś formie działalności charytatywnej? Nie ma to znaczenia kim jesteś, skąd jesteś, ani ile masz lat – chodzi o uczynienie świata lepszym miejscem.

Co jest najważniejsze w tworzeniu nowego biznesu? Jakich rad udzieliłby Pan młodym przedsiębiorcom?

Najważniejszą rzeczą w tworzeniu własnego biznesu jest… polubienie tego, co robisz. Pomoże to w osiągnięciu sukcesu, nie tylko finansowego, ale także osobistego. Nie ma magicznej różdżki, która wyczaruje udany biznesplan – musisz naprawdę wierzyć w to, co robisz.  Musisz to sobie wyobrazić, aby mogło się zmaterializować. Nie zapominajmy również o dobrej „staroświeckiej” ciężkiej pracy i poświęceniu. I pamiętaj, że nie ma czegoś takiego jak darmowy lunch… J

I wreszcie musimy zapytać: jak to jest być Amerykaninem w Polsce? Co Pan myśli o naszej kulturze, społeczeństwie i kraju?

Masz na myśli… Jak to jest być Josephem w Polsce? J Jest to dla mnie ciekawe doświadczenie, ponieważ mogę zrozumieć kulturę, którą kiedyś przypadkiem poznałem jako dziecko. Odkąd tu przyjechałem, zaintrygowała mnie historia tego kraju – chciałem ją poznać. Polska przeszła przez tak wiele przeciwności losu, a mimo to jest jednym z najszybciej rozwijających się krajów europejskich. Szanuję polską wytrwałość, która sprawiła, że poszliście naprzód i zbudowaliście ten kraj od nowa. A przecież Wasza ojczyzna była równie – jak nie najbardziej – zniszczona podczas II wojny światowej. Podobnie, jak inne kraje na wschód od Niemiec.  Mimo to, rośniecie i prosperujecie jak żaden z sąsiadów, co mówi dużo o Polakach i ich mocnych stronach. To jest niesamowite.

Firma LoanMe zdobyła tytuł „Firma Roku 2019”. Ceremonia wręczenia nagród odbyła się 27 czerwca 2019 r. w Polskiej Agencji Prasowej.

 

Dziękujemy za rozmowę i życzymy samych sukcesów!