Coraz częściej zdajemy sobie sprawę, że posiadanie nie jest dla nas wartością samą w sobie, a jedynie sposobem na osiągnięcie jakiegoś celu – na przykład nie kupujemy wiertarki po to, żeby ją mieć, tylko dlatego że czasem potrzebujemy wywiercić dziurę w ścianie. Gdyby ktoś oferował szybkie wypożyczanie wiertarek (najlepiej z dowozem) i nie byłoby ono drogie, pewnie większość z nas bez żalu zrezygnowałaby z posiadania takiego sprzętu na własność.

W odpowiedzi na ten trend, biznes oferuje nam rozwiązania oparte na zasadach „pożyczaj, współdziel, udostępniaj”. Zamiast kupować płyty CD – kupujemy subskrypcje Spotify, Deezer czy Tidal. Zamiast kupować rower – korzystamy z miejskich wypożyczalni. Zamiast kupować samochód – w mieście korzystamy z taksówek lub Ubera, a w przypadku dłuższych podróży bierzemy auto z wypożyczalni lub korzystamy z carpoolingowych serwisów typu BlaBlaCar. Tendencję tę wspierają dwa zjawiska ekonomiczne. Pierwsze to malejąca różnica w pomiędzy kosztem kupna „narzędzia” a nabywaniem samych „korzyści”. Kiedyś przejazdy taksówkami były drogie, więc opłacało się mieć własne auto. Dziś coraz większa konkurencja i rozwój technologii – aplikacje typu Uber – tak obniżyły opłaty za jednostkowe przejazdy, że może to być atrakcyjna alternatywa dla kupna samochodu. Drugie zjawisko, to szybki spadek wartości przedmiotów w czasie – skutecznie weryfikuje on nasze tradycyjnie podejście do posiadania. Dziś kupowanie rzeczy to nie jest smart choice, skoro już po wyjściu ze sklepu są one warte mniej, niż za nie zapłaciliśmy. A wartość ta będzie spadała z każdym kolejnym miesiącem czy rokiem.

„W sektorze leasingowym już od pewnego czasu obserwujemy ciekawe zjawisko” – mówi Konrad Wiśniowski, Prezes polskiego oddziału międzynarodowego koncernu GRENKE specjalizującego się w finansowaniu sprzętu IT, oprogramowania i zaawanasowanych urządzeń technologicznych dla firm – „Słowo leasing pochodzi od lease, czyli pożyczać, a jednak przez lata w Polsce standardem były umowy, w których przedsiębiorca zobowiązywał się do wykupu na koniec umowy przedmiotów, które leasingował. Mieliśmy, więc bardziej do czynienia z rozłożoną na raty sprzedażą niż wynajmem. Widzimy w naszych zagranicznych oddziałach, a jesteśmy obecni na 31 rynkach, wyraźną tendencję do rezygnacji przez klientów z wykupu. Wolą oddać urządzanie leasingodawcy i wziąć w leasing nowy, nowocześniejszy sprzęt, w ramach kolejnej umowy. Dzięki temu mają stały dostęp do najnowocześniejszych technologii, płacąc jednocześnie niższą ratę. To bardzo mocny trend, więc postanowiliśmy szybko zareagować i zaproponować na polskim rynku specjalnie przygotowany produkt, odpowiadający na takie zapotrzebowanie”.

Ważnym wyróżnikiem Leasingu Nowoczesnego, który GRENKE oferuje w Polsce, jest elastyczność. Przedsiębiorca, który chce sfinansować np. sprzęt komputerowy, może z wielu opcji wybrać te, które będą najlepiej dopasowane do jego biznesu. A przede wszystkim może zdecydować czy po zakończeniu umowy chce wymienić sprzęt na nowy, czy odkupić go od GRENKE lub dostawcy danego urządzenia. Co ciekawe, może też wybrać opcję, że… zastanowi się nad tym dopiero później, kiedy umowa dobiegnie końca.

To bardzo interesujące rozwiązanie dla firm, których konkurencyjność bazuje na nowoczesności i innowacji. Korzystając z Leasingu Nowoczesnego mogą cyklicznie, co kilka lat wymieniać sprzęt i zawsze mieć nowoczesne komputery, serwery, drukarki, smartfony czy inne niezbędne urządzenia. W ten sposób łatwo mogą utrzymywać ciągłą przewagę technologiczną nad konkurencją. Leasing Nowoczesny to idealny przykład „używania bez bycia właścicielem” – wymieniając cyklicznie sprzęt firma zawsze ma dostęp do najnowszej aktualnie technologii i wcale nie musi tego sprzętu kupować.

Dochodzą do tego wszystkie zalety leasingu, jako sposobu finansowania – duża dostępność i wymogi formalne mniejsze niż przy kredycie. Wystarczy wniosek i kilka dokumentów, które zazwyczaj są pod ręką w firmie, aby decyzję o przyznaniu leasingu otrzymać nawet w jeden dzień.

Leasing Nowoczesny nie wymaga angażowania z góry żadnych pieniędzy firmy. Raty pokrywa się z przychodów, które przynosi używanie leasingowanego sprzętu – zarabia on sam na siebie. Raty mają stałą wysokość, łatwo więc planować i kontrolować koszty firmy. Mając Leasing Nowoczesny Klient płaci nie tylko stałą, ale też niższą ratę. Płaci tylko za używanie sprzętu, dlatego jest taniej.

Co ważne, rozwiązanie to pozwala przedsiębiorcy uniknąć skomplikowanych księgowych rozliczeń dotyczące amortyzacji sprzętu – leżą one po stronie GRENKE. Dla leasingującej sprzęt firmy po prostu cała rata co miesiąc stanowi koszt uzyskania przychodu, zmniejszając tym samym podstawę opodatkowania. Proste, wygodne i korzystne.

Przedsiębiorca ma wpływ na to, jaki okres leasingu będzie najlepszy dla jego biznesu – 12, 18, 24, 30, 36 lub 48 miesięcy. Wybiera tę opcję, która najbardziej mu odpowiada. Okres leasingowania jest elastyczny ze względu na to, że stawki amortyzacji sprzętu nie mają tutaj znaczenia. Dużym ułatwieniem jest również jedna umowa leasingu na sprzęt o różnym okresie amortyzacji. W przypadku leasingu z wykupem nie ma takiej możliwości.

Gdy umowa Leasingu Nowoczesnego dobiegnie końca, firma może podjąć decyzję, że chce zatrzymać urządzenia, z których korzystała i po prostu odkupić je od GRENKE lub Partnera GRENKE – dostawcy sprzętu. Ale może też stwierdzić, że świat poszedł do przodu i potrzebne są już inne, najnowocześniejsze technologie. Żaden problem – wystarczy podpisać nową umowę i wymienić sprzęt na nowy. Taki, jaki jest jej w danym momencie potrzebny.

„Leasing Nowoczesny to nie tylko stały dostęp do najnowocześniejszych technologii w firmie, bez konieczności ich posiadana na własność, ale również bardzo elastyczna forma finansowania. Przedsiębiorcy mają różne potrzeby i sami najlepiej wiedzą, jak dopasować do nich inwestycje.” – podsumowuje Prezes Wiśniowski – „Nie mamy ambicji, żeby decydować za nich. Dlatego projektując Leasing Nowoczesny przede wszystkim staraliśmy się dać możliwie jak najwięcej elastycznych opcji i możliwości do wyboru”.